JOF04 :: 70 :: Spotkanie z Hitoshi Doi: otaku i gitarzysta
14:14:00
MrJedi
1 Comments
Polscy miłośnicy japońskiej popkultury po raz pierwszy zetknęli się z Hitoshi Doi w połowie lat 90. XX wieku, poprzez jego sławną stronę internetową - jedną z pierwszych tego typu na świecie. Niektórzy mogą go również pamiętać z wywiadu w magazynie "Kawaii". Oto zagorzały miłośnik anime, idolek oraz seiyuu, zamieszkały w Tokio, płynnie posługujący się językiem angielskim, a co za tym idzie, skutecznie dzielący się swoją pasją z internautami z całego świata. Jego minimalistyczna i niepozorna strona internetowa działa do dziś i jest kawałkiem historii fandomu anime w internecie. Hitoshi jest niesamowitym przykładem otaku anime, całkowicie pozbawionego wszelkich negatywnych skojarzeń, jakie przez ostatnie dziesięciolecia zdążyły przylgnąć do wizerunku otaku. Jest wykształcony, ma atrakcyjną pracę, fantastyczną rodzinę i jest pozbawiony jakichkolwiek kompleksów, związanych ze swoim hobby. O swojej pasji opowiada wprost i bez skrępowania, chętnie się nią dzieli i aktywnie działa jako fan. Z Hitoshim spotkaliśmy się wiele razy i zawsze chętnie spotykamy, gdy tylko jesteśmy w Tokio. Podczas jednego z takich spotkań odwiedziliśmy miejsce, w którym - jak twierdzi Hitoshi - narodziła się idea Maid Cafe. Zarejestrowaliśmy również krótki wywiad. Podczas jednego z kolejnych spotkań mieliśmy przyjemność gościć w domu Hitoshiego, gdzie między innymi byliśmy świadkami krótkiego popisu gry na gitarze basowej w wykonaniu jego syna, Tatsuyi. A zatem, jeśli jesteście fanami mangi i anime, warto znać tego człowieka. Oto kilka filmowych migawek z naszych licznych spotkań. Miłego oglądania!14:14:00 MrJedi 1 Comments
JOF04 :: 69 :: Tokijskie podziemia
21:28:00
MrJedi
0 Comments
Podziemia Tokio w naszej filmowej serii już odwiedzaliśmy, tym razem będzie trochę bardziej ogólnie i uniwersalnie. Zaczęło się od tego, że zauroczył mnie panujący tu klimat, ale podczas składania filmu okazało się, że przy okazji znalazło się też trochę cennych i praktycznych informacji. O niektórych rzeczach już wspominaliśmy, o innych nie. Korytarze, oznaczenia, bilety, karta magnetyczna Suica, szef stacji, reklamy, punkty usługowe, sklepy, wystawy. Tak, to wszystko tyczy się tokijskich podziemi, bo ta ukryta pod poziomem gruntu sieć korytarzy to coś więcej, niż tylko metro: to osobna i jednocześnie integralna część największej metropolii świata w której dzieje się mnóstwo fascynujących rzeczy. Warto przyjrzeć się jej dokładniej. Zapraszamy do podziemnego Tokio.21:28:00 MrJedi 0 Comments
JOF04 :: 68 :: Japońskie toalety
13:52:00
MrJedi
0 Comments
Japońskie toalety to temat dosyć specyficzny, bo z jednej strony ktoś powie: a o czym tu w ogóle mówić?! Jednak z drugiej strony, każdy gajdzin odwiedzający Japonię jest nimi zachwycony. Niby nic, ot WC z wbudowanym bidetem, a jednak wzbudza emocje. A to dlatego, że jak wszystko w Japonii, również i tę technologię Japończycy dopieścili do perfekcji. Toalety z ciepłymi natryskami (oraz innymi udogodnieniami), są w tym kraju wszechobecne i jako turyści dynamicznie się po nim poruszający, szybko je doceniamy. Zwłaszcza tyczy się to kobiet, gdyż wszystkie przedstawicielki płci pięknej z jakimi podrózowałem po Kraju Kwitnącej Wiśni, były japońskimi toaletami po prostu zachwycone. Komfort i uczucie odświeżenia, jakie dają po każdym skorzystaniu, są w tym ciepłym (czasem zimnym) i wilgotnym klimacie, bezcenne. I już. I ja również to potwierdzam: japońskie toalety uzależniają! To jedna z tych rzeczy, których po powrocie bardzo nam (w powszechnym użyciu) brakuje.13:52:00 MrJedi 0 Comments
Z drugiej strony, jak przystało na kraj pełen kontrastów, mamy w Japonii także toalety tradycyjne (patrz: film), które wciąż jeszcze są tu powszechnie spotykane. I bynajmniej nie jest to przypadek, czy też jakieś zaniedbanie. Z tradycyjnych toalet bowiem nadal w Japonii korzysta wiele osób, gdyż niektórzy po prostu wolą tę opcję (zwłaszcza, jeśli chodzi o miejsca publiczne), bądź też będąc już ludźmi w podeszłym wieku, najzwyczajniej w świecie, korzystają z nich z przyzwyczajenia.
Tak czy owak, jeśli chodzi o naszą ekipę, jedną z pierwszych rzeczy, jaką robimy po wylądowaniu na japońskim lotnisku, jest właśnie odwiedzenie toalety. W tym kraju higiena osobista jest czymś niezwykle ważnym, a taka toaleta pozwala nam w odświeżonym i pełnym szacunku dla tej kultury stanie, ruszyć w dalszą drogę ku wschodzącemu słońcu.
JOF04 :: 67 :: Wracamy z Nikko
12:03:00
MrJedi
0 Comments
Po sympatycznych wojażach po Nikko, wskoczyliśmy do pociągu do Tokio. Japońskie linie kolejowe nigdy nie przestaną nas zachwycać. Tym razem trafiliśmy na ekspres, w którym rozgorączkowany jeszcze urokami Nikko turysta, mógł nie tylko zakupić pamiątki, ale również różnorakie smakołyki, z sake włącznie. Największą jednak dla nas atrakcją stało się przypadkiem pewne dziewczę z obsługi pociągu. To właśnie ona, swoim swoim znudzonym słodkim głosikiem, pchając wózeczek, informowała podróżnych o możliwości zakupu różnych różności. Te różności, o których zresztą namiętnie opowiadał przez głośniki pewien jegomość (przeszkadzając nam w nagraniu), zaprezentowano w eleganckim katalogu, dostępnym w pociągu przy każdym miejscu siedzącym. A zatem, oto krótka impresja z naszego powrotu z Nikko do Tokio.12:03:00 MrJedi 0 Comments
JOF04 :: 66 :: Grobowiec Shoguna
10:03:00
MrJedi
0 Comments
10:03:00 MrJedi 0 Comments
Toshogu Shrine czyli Sanktuarium Toshogu, było pierwotnie wyłącznie miejscem spoczynku Ieyasu Tokugawa, założyciela i pierwszego shoguna dynastii shogunów Tokugawa, władających Japonią przez ponad 250 lat. Początkowo w miarę proste mauzoleum, Toshogu zostało rozbudowane do dzisiaj znanego, bogatego kompleksu świątynnego, w pierwszej połowie XVII wieku przez Iemitsu, wnuczka Ieyasu. Będąc w Nikko wielkim niedopatrzeniem byłoby nie odwiedzenie tego miejsca. Jest to chyba najczęściej pokazywany zabytek z tej historycznej miejscowości. Owszem, jak wspominamy w filmie, wstęp kosztuje tu tyle, co porządny obiad (skądś trzeba brać fundusze na renowację), ale jest to naprawdę rzecz warta doświadczenia własnymi zmysłami. Nie ma się co łudzić, że w poniższym filmiku pokażemy całe Toshogu (ba, nawet nie dotarliśmy do grobowca Ieyasu!), ale warto go obejrzeć chociażby po to, aby zdać sobie sprawę, jak bogate jest to miejsce i jak wiele stracimy, gdy będąc w Nikko nie skierujemy tu swoich kroków. Zapraszamy na przechadzkę śladami historii i sztuki. Pamiętajcie jednak, że to tylko migawki.
JOF04 :: 65 :: Poszukiwacze zagubionej sake
15:23:00
MrJedi
0 Comments
I to już ostatni nasz film z Festiwalu Yayoi w Nikko. Przynajmniej z tego pobytu. Tak czy owak, kręcimy się nadal po świątyni, podglądając jak bawią się miejscowi oraz poszukując łyka pysznej sake, którą beczkami rozdawano tu poprzedniego dnia. Jak się okazało, wcale nie jest to takie trudne. Wystarczy bowiem nawiązać kontakt z miejscowymi, a oni już sami, w naturalny sposób, proponują pyszne trunki. No, przecież o to chodzi, aby się rozluźnić i smakować życie na spokojnie wraz z otaczającymi nas duchami przyrody. Poszukujmy zatem i smakujmy!15:23:00 MrJedi 0 Comments
JOF04 :: 64 :: Śpiewy i tańce na Festiwalu Yayoi
21:52:00
MrJedi
0 Comments
Nadal pozostajemy na terenie świątyni podczas Festiwalu Yayoi w Nikko. Tym razem nasze obiektywy skierowaliśmy na niewielką scenę, ustawioną na głównym placu tego stylowego obiektu. Miały tam miejsce ciekawe występy: śpiewy, tańce i muzykowanie. Nie, nie występowali tu znani artyści, lecz okoliczni mieszkańcy. Tym bardziej było to interesujące dla nas doświadczenie, zwłaszcza że reprezentowany poziom był naprawdę wysoki. A zatem, zapraszamy na koncert w jak najbardziej klasycznym stylu!21:52:00 MrJedi 0 Comments
JOF04 :: 63 :: Kapłanki w deszczu
15:36:00
MrJedi
0 Comments
Podczas Festiwalu Yayoi w Nikko, w jednej z tutejszych świątyń, dopadł nas niewielki deszczyk. Pogoda była lekko pochmurna, spodziewaliśmy się więc czegoś gorszego, ale ostatecznie miejscowi bogowie postanowili nas oszczędzić. Ślicznie pachniało wilgotnym lasem, co w połączeniu z atrakcyjną oprawą wizualną (świątynia wśród drzew plus kolorowy tłum) dawało niesamowity efekt. Schroniłem się z kamerą pod daszkiem obok źródełka z wodą i czekając, aż przestanie padać, omiatałem obiektywem scenki rozgrywające się wokół mnie. Niby nic, ale ma to swój niezaprzeczalny urok. Zapraszam zatem na czas deszczu wszystkich chętnych pod daszek...15:36:00 MrJedi 0 Comments
Subskrybuj:
Posty (Atom)
...
Archiwum bloga
-
►
2024
(1)
- ► lutego 2024 (1)
-
►
2021
(1)
- ► lutego 2021 (1)
-
►
2020
(2)
- ► lipca 2020 (1)
- ► marca 2020 (1)
-
►
2019
(1)
- ► lipca 2019 (1)
-
►
2018
(8)
- ► kwietnia 2018 (5)
- ► lutego 2018 (2)
-
►
2017
(9)
- ► lipca 2017 (1)
- ► czerwca 2017 (1)
- ► kwietnia 2017 (2)
- ► marca 2017 (2)
- ► lutego 2017 (2)
- ► stycznia 2017 (1)
-
►
2016
(7)
- ► lipca 2016 (1)
- ► kwietnia 2016 (1)
- ► marca 2016 (1)
- ► lutego 2016 (1)
- ► stycznia 2016 (2)
-
▼
2015
(85)
- ► grudnia 2015 (5)
- ► października 2015 (5)
-
▼
września 2015
(13)
- JOF04 :: 71 :: Purikura: pierwsze starcie
- JOF04 :: 70 :: Spotkanie z Hitoshi Doi: otaku i gi...
- JOF04 :: 69 :: Tokijskie podziemia
- JOF04 :: 68 :: Japońskie toalety
- JOF04 :: 67 :: Wracamy z Nikko
- JOF04 :: 66 :: Grobowiec Shoguna
- JOF04 :: 65 :: Poszukiwacze zagubionej sake
- JOF04 :: 64 :: Śpiewy i tańce na Festiwalu Yayoi
- JOF04 :: 63 :: Kapłanki w deszczu
- JOF04 :: 62 :: Ciszę szlag trafił
- JOF04 :: 61 :: W pogoni za festiwalem
- JOF04 :: 60 :: Poranek w Nikko
- JOF04 :: 59 :: Nocne bębny w Nikko
- ► sierpnia 2015 (1)
- ► lipca 2015 (5)
- ► czerwca 2015 (7)
- ► kwietnia 2015 (11)
- ► marca 2015 (11)
- ► lutego 2015 (17)
- ► stycznia 2015 (1)
-
►
2014
(19)
- ► grudnia 2014 (1)
- ► października 2014 (1)
- ► lipca 2014 (2)
- ► kwietnia 2014 (3)
- ► marca 2014 (5)
- ► lutego 2014 (3)
-
►
2013
(26)
- ► grudnia 2013 (2)
- ► listopada 2013 (4)
- ► września 2013 (1)
- ► sierpnia 2013 (4)
- ► lipca 2013 (3)
- ► czerwca 2013 (2)
- ► marca 2013 (4)
- ► lutego 2013 (2)
- ► stycznia 2013 (3)
-
►
2012
(14)
- ► grudnia 2012 (1)
- ► listopada 2012 (3)
- ► października 2012 (1)
- ► sierpnia 2012 (1)
- ► lipca 2012 (3)
- ► kwietnia 2012 (1)
- ► marca 2012 (1)
- ► lutego 2012 (1)
- ► stycznia 2012 (1)
-
►
2011
(25)
- ► grudnia 2011 (3)
- ► listopada 2011 (6)
- ► października 2011 (4)
- ► lipca 2011 (3)
- ► czerwca 2011 (2)
- ► marca 2011 (2)
- ► lutego 2011 (1)
- ► stycznia 2011 (1)
-
►
2010
(23)
- ► listopada 2010 (3)
- ► października 2010 (6)
- ► września 2010 (2)
- ► sierpnia 2010 (3)
- ► lipca 2010 (2)
- ► czerwca 2010 (1)
- ► kwietnia 2010 (1)
- ► marca 2010 (1)
- ► lutego 2010 (3)
-
►
2009
(15)
- ► grudnia 2009 (1)
- ► listopada 2009 (6)
- ► października 2009 (4)
- ► września 2009 (1)
- ► lipca 2009 (1)
- ► marca 2009 (2)
-
►
2008
(6)
- ► grudnia 2008 (1)
- ► listopada 2008 (2)
- ► sierpnia 2008 (3)
Popularne
- Japonia po katastrofie 2011: medialna bzdura
- Tokyo: Japonia w pigułce
- Prezenty pełne Japonii
- Komunikacja miejska w Tokio
- Kultura kawaii czyli różowy kicz podniesiony do rangi sztuki
- Mit uległej Japonki czyli kto naprawdę trzyma za portfel w japońskiej rodzinie?
- Miłość na sprzedaż czyli jak młody samuraj zostaje gejszą
- Konwent LOVE
- Nie samym sushi samuraj żyje czyli o japońskiej kuchni bez surowizny
Polecany post tygodnia
JOF03 :: 22 :: Muzeum Ramenu czyli rosół po japońsku
O japońskiej kuchni pełnej swojskich smaków już pisałem, tym razem skoncentruję się tylko na jednej z potraw, choć niekoniecznie z kulinarn...
Polecamy
- JOF01 :: 01 :: Fanowskie automaty
- JOF01 :: 02 :: Tokyo Tower
- JOF01 :: 05 :: Mangowe zakupy
- JOF01 :: 06 :: Harajuku
- JOF01 :: ART :: Japonia ma swój własny rytm
- JOF01 :: ART :: Tokyo: Japonia w pigułce
- JOF01 :: SP02 :: X-Japan Fans 2008
- JOF01 :: Tokyo mini-trip 13: Nocna Akihabara & hol hotelowy & sklep spożywczy
- JOF02 :: 02 :: Itadakimasu Usagi-chan
- JOF02 :: 03 :: Tokyo Orange View
- JOF02 :: 04 :: Mamy talenty
- JOF02 :: 05 :: Usagi na pchlim targu
- JOF02 :: 06 :: Otaku wa tsurai yo
- JOF02 :: 07 :: Fan w Tokyo
- JOF02 :: 10 :: Kyoto ni Yokoso
- JOF02 :: 11 :: Tropami Buddy
- JOF02 :: 12 :: 007 Gejsza z Gion
- JOF02 :: 14 :: Wycieczka z duchami
- JOF02 :: 16 :: Witaj Japonio (poradnik turysty)
- JOF02 :: 20 :: X-Japan Forever
- JOF02 :: SP 01-02 :: Morinosuke Kawaguchi: technologia i popkultura
- JOF03 :: 08 :: Muzeum Ghibli
- JOF03 :: 09 :: Smaczna Japonia
- JOF03 :: 11 :: Tańczący Elvisi
- JOF03 :: 15 :: Tokio z wieżą w tle
- JOF03 :: 22 :: Muzeum Ramenu czyli rosół po japońsku
- JOF03 :: 23 :: Tora-san: życie mężczyzny jest pełne trosk
- JOF03 :: 24 :: Morski raj: na ryby bez wędki
- JOF03 :: ART :: Kimono i jeansy czyli jak współczesna moda japońska czerpie z przeszłości
- JOF04 :: 68 :: Japońskie toalety
- JOF04 :: 70 :: Spotkanie z Hitoshi Doi: otaku i gitarzysta
- JOF04 :: 73 :: Gruby burger w Koenji
- JOF05 :: 01 :: Jak zorganizować podróż do Japonii :: część 1: motywacja : gromadzenie informacji i środków : bilet lotniczy
- JOF05 :: 02 :: Jak zorganizować podróż do Japonii :: część 2: układamy plan podróży : karta pokładowa : koszty : jeny : karta pokładowa
- JOF05 :: 03 :: Jak zorganizować podróż do Japonii :: część 3: odzież : gniazdka i wtyczki : bagaże : wyżywienie : trzęsienia
- JOF05 :: 04 :: Jak zorganizować podróż do Japonii :: część 4: jetlag : obawy turysty : telefony : dostęp do internetu : obawy turysty
- JOF05 :: 08 :: Kuchenne zakupy w Kitchen Town
- JOF05 :: 09 :: Podjadamy różności w Tokio
Subskybuj nasze filmy
DROGI WIDZU! Filmy, które oglądasz na tym blogu, publikowane są na DWÓCH kanałach YOUTUBE. Możesz je subskrybować, dzięki czemu będziesz natychmiast powiadamiany o każdej nowości! Kliknij na buttony poniżej i bądź na bieżąco!
Formularz kontaktowy
Łączna liczba wyświetleń
© MrJedi :: Japonia oczami fana. Obsługiwane przez usługę Blogger.
1 komentarze: