Tokyo: Japonia w pigułce
Bardzo często otrzymuję zapytania, odnośnie różnych aspektów podróży do Japonii. Wśród wielu standardowych pytań, dotyczących kosztów, wyżywienia i temu podobnych spraw, pojawia się również kwestia miejsca, a właściwie - miejsc, które warto (należy?) odwiedzić, podczas pierwszej (przeważnie nie trwającej dłuższej niż 2 tygodnie) podróży do Kraju Kwitnącej Wiśni. Jakież zdziwienie pojawia się u pytającego, gdy moja odpowiedź jest zawsze bardzo krótka i precyzyjna - Tokyo!Jak to, Tokyo? - Pada zdziwione pytanie. - Przecież w Japonii jest tyle rzeczy do zobaczenia. Jak można się ograniczać tylko do jednego miejsca, gdy cały kraj kryje w sobie tyle atrakcji?! Ja tu mam wypisane najważniejsze miejsca, które chcę zobaczyć, a i nawet w tak ogólnym spisie jest tego tak wiele! - I tutaj otrzymuję długą listę wspaniałości, jakie można odwiedzić w Japonii. - Owszem - odpowiadam. Zdaję sobie z tego sprawę. I WŁAŚNIE DLATEGO polecam na początek Tokyo.
Moi Drodzy, chcąc się wybrać do Japonii, zwłaszcza po raz pierwszy, musicie pamiętać o jednej, bardzo istotnej sprawie - nie dacie rady, choćbyście nie wiem jak się starali, zasmakować podczas 2-3 tygodniowego pobytu we wszystkim, co oferuje Japonia. Choćbyście nawet dysponowali walizką pieniędzy i prywatnym odrzutowcem. To po prostu nie ma sensu. Chyba, że nie zależy Wam na prawdziwym BYCIU w Japonii, a jedynie na zaliczaniu kolejnych punktów na liście.
Znam takie osoby, które w dwa tygodnie potrafiły przejechać pół Japonii, zaliczyć Tokyo, górę Fuji, przebieżkę po świątyniach w Kyoto, wypad do gorących źródeł, oceanarium na Okinawie i jeszcze kilka innych miejsc, połowę pobytu spędzając w środkach transportu, a drugą połowę - w biegu do tychże środków. I co? I nic. Wyjazd zakończył się na pokaźnej stercie zdjęć z wycieczki, ale w tym wszystkim zabrakło... samej Japonii - bo w szalonym pośpiechu, nie było na nią czasu. A wcale być tak nie musiało.
Tokyo to niesamowita metropolia, w której znajdziemy absolutnie wszystko: tradycję i nowoczesność, historię i współczesność, piękno natury i oszałamiający industrializm, wszelkie możliwe kuchnie i rozrywki - Tokyo to "Japonia w pigułce", którą naprawdę warto zażyć na dobry początek. Cudowne w tym mieście jest to, iż dzięki swojej wielkości i różnorodności, jest w stanie każdemu zaoferować absolutnie wszystko, wystarczy tylko wiedzieć, gdzie szukać.
Tokijskie dzielnice
Tokyo składa się z dzielnic, z których każda ma swoją unikalną specyfikę i jest swoistym mikro-światem. Każda z dzielnic tej niezwykłej metropolii "stargetowana" jest na innego odbiorcę, oferując inne rozrywki, inną kuchnię, architekturę, modę, itd. Mówiąc w skrócie, zależnie od tego, na co mamy ochotę, wybieramy się do innej dzielnicy, aby zaspokoić swe zachcianki. Nieważne, czy chodzi o jedzenie, rozrywkę, zakupy ciuchów, czy inne fanaberie. To miasto oferuje nam wszystko na złotej tacy - tylko się częstować. W połączeniu z najlepszą na świecie miejską siecią komunikacyjną, działającą z dokładnością co do sekundy i przerzucającą nas z jednej dzielnicy do drugiej w ekspresowym czasie, otrzymujemy możliwość obcowania ze wszystkimi aspektami Japonii, bez potrzeby spędzania lwiej części naszej podróży w środkach masowego transportu.
Opisanie wszystkich, choćby bardzo pobieżnie, atrakcji jakie oferuje nam Tokyo, jest tu niemożliwe, gdyż po pierwsze - to temat na (bardzo grubą) książkę, a po drugie - Tokyo jest wciąż zmieniającym się, żywym organizmem, w którym wciąż materializują się nowe idee. Jednak aby dać Wam wyobrażenie o niezwykłości tego miejsca, spróbujmy w (bardzo!) ogólnym zarysie, przyjrzeć się temu, co może nam zaoferować Tokyo w podziale na (niektóre) z najważniejszych dzielnic:
Akihabara zyskała sobie miano dzielnicy zdominowanej przez elektronikę i komputery. Jednak każdy fan szeroko pojmowanych gier konsolowych oraz mangi i anime wie, iż miejsce to również słynie z największego na świecie zagęszczenia tego typu usług i sklepów fanowskich. W dzielnicy tej można zarówno kupić towar z pierwszej ręki, jak i używany w doskonałym stanie - bez względu na to, czy będzie to elektronika, sprzęt konsolowy, manga, anime, czy wszelkiego rodzaju związane z tymi zagadnieniami gadżety.
Jeśli macie nieco zasobniejszy portfel i oczekujecie "przepychu elegancji", warto zwrócić uwagę na dzielnicę zwaną Ginza. Tutaj swoje placówki mają najbardziej uznane, światowe marki z każdej praktycznie branży. Ekskluzywne samochody, kosmetyki, moda, elektronika. Mówiąc w skrócie, Ginza to ekskluzywne zakupy, eleganckie restauracje i sklepy. Warto tu zajrzeć, nawet jeśli nie zamierza się robić żadnych zakupów.
W zupełnie inną stronę celuje dzielnica Harajuku, która zdominowana jest przez nastoletnią młodzież i ekstrawagancką, kolorową modę. W Harajuku mają swoje studia i sklepy uznani designerzy, którzy testują tu swoje nowatorskie projekty. Harajuku stało się centrum i symbolem nowego, światowego trendu w modzie młodzieżowej oraz szerzej pojmowanej modzie ulicznej, która w Japonii ma swój niepowtarzalny styl. Jednym z bardziej znanych, światowych propagatorów tego stylu, jest Gwen Stefani.
Młodzież powyżej 20 roku życia, koncentruje się w nie mniej sławnej dzielnicy - Shibuya. To miejsce ma również swój unikalny styl, modę i rozrywki. Tu również testuje się nowe trendy i rozrywki, choć już na starszej populacji japońskiej młodzieży. To również tutaj znajduje się sławna ulica z "hotelami miłości". Shibuya to absolutny punkt obowiązkowy podczas pobytu w Tokyo, a główne skrzyżowanie tej dzielnicy jest jednym z najczęściej pokazywanych ujęć we wszelkich filmach podróżniczych, dotyczących Japonii.
Wszyscy miłośnicy Japonii w bardziej tradycyjnym stylu, powinni koniecznie odwiedzić dzielnicę Asakusa, w której między innymi mieści się jedna z największych świątyń w kraju. Dodatkowo na głównej alei, prowadzącej do tejże świątyni, znajdują się stragany, na których możemy zakupić różnorodne pamiątki związane z Japonią. Asakusa to również doskonałe miejsce, by spróbować tradycyjnej, japońskiej kuchni.
Ueno to, na pierwszy rzut oka, dosyć nieciekawa dzielnica, ale tylko z pozoru. Nie znajdziemy w niej wielkomiejskiego splendoru wielkiej metropolii, ale za to dostaniemy w zamian bardzo "swojski" klimat. Jest to również okolica w której możemy najtaniej przenocować, najtaniej zjeść, a także zrobić najtańsze zakupy - na sławnym targu Ameyako. Ueno zasłynęło również jako "dzielnica artystów" oraz szczyci się największym zagęszczeniem tokijskich muzeów. Naprawdę warto poznać tę część Tokyo.
Shinjuku to z kolei "dzielnica nocnych rozrywek". Ulubione miejsce salarymanów, chcących utopić swe codzienne troski w kieliszku sake i chcących poszukać bardziej pikantnych rozrywek. Warto jednak odwiedzić Shinjuku również za dnia, chociażby ze względu na liczne domy handlowe i jeden z najpiękniejszych tokijskich parków.
O dzielnicy zwanej Roppongi, krąży wiele legend, zwłaszcza wśród gajdzinów. Roppongi zasłynęła w latach 80 jako "dzielnica w stylu zachodnim", posiadająca największe zagęszczenie obcokrajowców właśnie z zachodniej części świata. Roppongi to wspaniałe wieżowce, z których szczytów można podziwiać niezwykły widok Tokyo oraz miejsce, gdzie najłatwiej jest porozumieć się po angielsku. Mimo, iż Japonia (w tym Tokyo) jest niezwykle, wręcz ekstremalnie bezpiecznym miejscem, mówi się iż w Roppongi (prawdopodobnie ze względu na obecność dużej liczby gajdzinów) można "najłatwiej stracić portfel". Ale, jak wspomniałem - o tej dzielnicy krąży wiele legend.
Wyspa i jednocześnie dzielnica Odaiba, to miejsce, w którym skrajny industrializm znalazł swój dom. Można się tutaj poczuć jak w futurystycznym filmie sf, zwłaszcza że już sama podróż tutaj, może dostarczyć niesamowitych wrażeń wizualnych. Na Odaibę bowiem możemy dojechać niesamowitą linią kolejową zwaną Yurikamome, która (sterowana zdalnie z centrum kontroli) porusza się z gracją pomiędzy strzelistymi budynkami i zatoką tokijską na wysokości ok. 3 piętra. To właśnie ta dzielnica na jednym z filmów z Godzillą, zostaje zniszczona przez wielkie potwory. Niesamowite miejsce.
Powrócić do Tokyo
W bardzo ogólnym zarysie, to by było wstępnie na tyle. Do tematu na pewno jeszcze nie raz powrócimy, gdyż - jak już pisałem - jest to zagadnienie tak gigantyczne, iż nie sposób streścić go w kilku akapitach. Tokyo to niesamowita metropolia, w której nie sposób się nie zakochać. Panujący w tym mieście klimat jest jak swoisty narkotyk, który już po pierwszym zażyciu, zmienia nasz sposób myślenia na zawsze. Samo przebywanie w tym miejscu jest przygodą samą w sobie, nie mówiąc już o tysiącach atrakcji i tajemnic, jakie to miasto w sobie kryje. Wystarczy, że wybierzecie się do Tokyo tylko raz, a Wasze życie zmieni się nie do poznania. I już zawsze będziecie chcieli tam wracać. Ostrzegam.
Japan: I Left My Heart in Tokyo from MrJedi on Vimeo.
Trochę się musiał pan nad tym napracować, panie Jedi xd Post pierwsza klasa, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRównież doceniam tak zmontowany filmik, bo sam zajmowałem się montażem na praktyce w TV i wiem ile to pracy.
OdpowiedzUsuń