Archiwum bloga
-
►
2024
(1)
- ► lutego 2024 (1)
-
►
2021
(1)
- ► lutego 2021 (1)
-
►
2020
(2)
- ► lipca 2020 (1)
- ► marca 2020 (1)
-
►
2019
(1)
- ► lipca 2019 (1)
-
►
2018
(8)
- ► kwietnia 2018 (5)
- ► lutego 2018 (2)
-
►
2017
(9)
- ► lipca 2017 (1)
- ► czerwca 2017 (1)
- ► kwietnia 2017 (2)
- ► marca 2017 (2)
- ► lutego 2017 (2)
- ► stycznia 2017 (1)
-
►
2016
(7)
- ► lipca 2016 (1)
- ► kwietnia 2016 (1)
- ► marca 2016 (1)
- ► lutego 2016 (1)
- ► stycznia 2016 (2)
-
▼
2015
(85)
- ► grudnia 2015 (5)
- ► października 2015 (5)
- ► września 2015 (13)
- ► sierpnia 2015 (1)
- ► lipca 2015 (5)
- ► czerwca 2015 (7)
- ► kwietnia 2015 (11)
-
▼
marca 2015
(11)
- JOF04 :: 26 :: Wasabi w Akibie
- JOF04 :: 25 :: Serniczkowa wariacja
- JOF04 :: 24 :: Tanie zakupy w Tokio
- JOF04 :: 23 :: Witamy w Ikebukuro
- JOF04 :: 22 :: Harajuku powszednie
- JOF04 :: 21 :: Manga i anime są wszędzie
- JOF04 :: 20 :: Apteka: witaminki w galaretce
- JOF04 :: 19 :: Duch Tokio
- JOF04 :: 18 :: Gotowane jajka i kanapki
- JOF04 :: 17 :: Przez stację Ueno
- JOF04 :: 16 :: Anime w japońskiej TV
- ► lutego 2015 (17)
- ► stycznia 2015 (1)
-
►
2014
(19)
- ► grudnia 2014 (1)
- ► października 2014 (1)
- ► lipca 2014 (2)
- ► kwietnia 2014 (3)
- ► marca 2014 (5)
- ► lutego 2014 (3)
-
►
2013
(26)
- ► grudnia 2013 (2)
- ► listopada 2013 (4)
- ► września 2013 (1)
- ► sierpnia 2013 (4)
- ► lipca 2013 (3)
- ► czerwca 2013 (2)
- ► marca 2013 (4)
- ► lutego 2013 (2)
- ► stycznia 2013 (3)
-
►
2012
(14)
- ► grudnia 2012 (1)
- ► listopada 2012 (3)
- ► października 2012 (1)
- ► sierpnia 2012 (1)
- ► lipca 2012 (3)
- ► kwietnia 2012 (1)
- ► marca 2012 (1)
- ► lutego 2012 (1)
- ► stycznia 2012 (1)
-
►
2011
(25)
- ► grudnia 2011 (3)
- ► listopada 2011 (6)
- ► października 2011 (4)
- ► lipca 2011 (3)
- ► czerwca 2011 (2)
- ► marca 2011 (2)
- ► lutego 2011 (1)
- ► stycznia 2011 (1)
-
►
2010
(23)
- ► listopada 2010 (3)
- ► października 2010 (6)
- ► września 2010 (2)
- ► sierpnia 2010 (3)
- ► lipca 2010 (2)
- ► czerwca 2010 (1)
- ► kwietnia 2010 (1)
- ► marca 2010 (1)
- ► lutego 2010 (3)
-
►
2009
(15)
- ► grudnia 2009 (1)
- ► listopada 2009 (6)
- ► października 2009 (4)
- ► września 2009 (1)
- ► lipca 2009 (1)
- ► marca 2009 (2)
-
►
2008
(6)
- ► grudnia 2008 (1)
- ► listopada 2008 (2)
- ► sierpnia 2008 (3)
Popularne
- Japonia po katastrofie 2011: medialna bzdura
- Tokyo: Japonia w pigułce
- Prezenty pełne Japonii
- Komunikacja miejska w Tokio
- Kultura kawaii czyli różowy kicz podniesiony do rangi sztuki
- Mit uległej Japonki czyli kto naprawdę trzyma za portfel w japońskiej rodzinie?
- Miłość na sprzedaż czyli jak młody samuraj zostaje gejszą
- Konwent LOVE
- Kimono i jeansy czyli jak współczesna moda japońska czerpie z przeszłości
Polecany post tygodnia
JOF03 :: 22 :: Muzeum Ramenu czyli rosół po japońsku
O japońskiej kuchni pełnej swojskich smaków już pisałem, tym razem skoncentruję się tylko na jednej z potraw, choć niekoniecznie z kulinarn...
Polecamy
- JOF01 :: 01 :: Fanowskie automaty
- JOF01 :: 02 :: Tokyo Tower
- JOF01 :: 05 :: Mangowe zakupy
- JOF01 :: 06 :: Harajuku
- JOF01 :: ART :: Japonia ma swój własny rytm
- JOF01 :: ART :: Tokyo: Japonia w pigułce
- JOF01 :: SP02 :: X-Japan Fans 2008
- JOF01 :: Tokyo mini-trip 13: Nocna Akihabara & hol hotelowy & sklep spożywczy
- JOF02 :: 02 :: Itadakimasu Usagi-chan
- JOF02 :: 03 :: Tokyo Orange View
- JOF02 :: 04 :: Mamy talenty
- JOF02 :: 05 :: Usagi na pchlim targu
- JOF02 :: 06 :: Otaku wa tsurai yo
- JOF02 :: 07 :: Fan w Tokyo
- JOF02 :: 10 :: Kyoto ni Yokoso
- JOF02 :: 11 :: Tropami Buddy
- JOF02 :: 12 :: 007 Gejsza z Gion
- JOF02 :: 14 :: Wycieczka z duchami
- JOF02 :: 16 :: Witaj Japonio (poradnik turysty)
- JOF02 :: 20 :: X-Japan Forever
- JOF02 :: SP 01-02 :: Morinosuke Kawaguchi: technologia i popkultura
- JOF03 :: 08 :: Muzeum Ghibli
- JOF03 :: 09 :: Smaczna Japonia
- JOF03 :: 11 :: Tańczący Elvisi
- JOF03 :: 15 :: Tokio z wieżą w tle
- JOF03 :: 22 :: Muzeum Ramenu czyli rosół po japońsku
- JOF03 :: 23 :: Tora-san: życie mężczyzny jest pełne trosk
- JOF03 :: 24 :: Morski raj: na ryby bez wędki
- JOF03 :: ART :: Kimono i jeansy czyli jak współczesna moda japońska czerpie z przeszłości
- JOF04 :: 68 :: Japońskie toalety
- JOF04 :: 70 :: Spotkanie z Hitoshi Doi: otaku i gitarzysta
- JOF04 :: 73 :: Gruby burger w Koenji
- JOF05 :: 01 :: Jak zorganizować podróż do Japonii :: część 1: motywacja : gromadzenie informacji i środków : bilet lotniczy
- JOF05 :: 02 :: Jak zorganizować podróż do Japonii :: część 2: układamy plan podróży : karta pokładowa : koszty : jeny : karta pokładowa
- JOF05 :: 03 :: Jak zorganizować podróż do Japonii :: część 3: odzież : gniazdka i wtyczki : bagaże : wyżywienie : trzęsienia
- JOF05 :: 04 :: Jak zorganizować podróż do Japonii :: część 4: jetlag : obawy turysty : telefony : dostęp do internetu : obawy turysty
- JOF05 :: 08 :: Kuchenne zakupy w Kitchen Town
- JOF05 :: 09 :: Podjadamy różności w Tokio
Subskybuj nasze filmy
DROGI WIDZU! Filmy, które oglądasz na tym blogu, publikowane są na DWÓCH kanałach YOUTUBE. Możesz je subskrybować, dzięki czemu będziesz natychmiast powiadamiany o każdej nowości! Kliknij na buttony poniżej i bądź na bieżąco!
Formularz kontaktowy
Łączna liczba wyświetleń
© MrJedi :: Japonia oczami fana. Obsługiwane przez usługę Blogger.
Witam
OdpowiedzUsuńSuper filmik. Ogólnie przyjemnie się ogląda tutejsze filmiki, ma się wrażenie jakby się było nagle tam na miejscu, szło tą ulica i widziało to co na kamerze. Niesamowite wrażenie. Stąd też moje pytanie, jak Pan sobie radzi z problemem szybko wyczerpującej się baterii w kamerze? Na pewno ma się jakiś zapas naładowanych zamienników, lecz jak się tak chodzi cały czas z kamerą po ulicy to naprawdę szybko musi schodzić ta energia. Ile trzyma u Pana jedna bateria? I ile potrzeba zabrać ze sobą zapasowych, aby móc tak swobodnie nagrywać spacer ulicą? Pytam gdyż wybieram się na właśnie takie dokładne nagranie rzeczywistości, niestety jeszcze nie do Japonii [chociaż by się chciało].
Pozdrawiam i czekam na kolejną porcję filmików jak i wiadomości z/o Japonii.
W przypadku mojej kamery wystarczyły 3 baterie, choć te z czasem słabną i już wiem, że bez czwartej się nie obędzie. Jednak jeśli chodzi o liczbę baterii, to zależy od ich mocy i kamery - w jednym przypadku wystarczą dwie, w innym ledwo cztery. Sam to musisz przetestować na swoim sprzęcie. :)
UsuńKażdy sprzęt jest trochę inny, ja w przypadku swojego stosuję trzy zasady, choć wydaje mi się, że są uniwersalne: 1) Zakupiłem zestaw dodatkowych, pojemnych baterii, które zawsze ładuję przez noc, aby były pełne na rano; owszem, jest to wydatek, ale jeśli bardzo Ci zależy na utrzymaniu kamery na chodzie przez długi czas, to trudno wymyślić inną opcję; 2) Staram się nie używać wyświetlacza, bo pochłania on mnóstwo energii; 3) Ustawiam automatyczny wyłącznik na 5 minut, który wyłącza kamerę, gdy ta nie jest po tym czasie używana, jak również nie włączam jej w sytuacjach, gdy uważam, że nie jest to warte zużytej energii. - Stosując te zasady udaje mi się w 99% przypadków dokonywać nagrań przez cały długi dzień.
OdpowiedzUsuń