Największy polski blog i video-blog poświęcony współczesnej Japonii: podróże, kuchnia, (pop)kultura, moda, trendy, ciekawostki, anime, itd. Oto Japonia widziana oczami jej miłośników.
W tokijskiej dzielnicy Akihabara, zwanej w skrócie Akiba, oczywiście już gościliśmy w naszej filmowej serii. Tym razem zostawimy w spokoju sklepy fanowskie (no, prawie) i skoncentrujemy się na pewnej ciekawej restauracyjce w której kręcono jedną ze scen do filmu "Wasabi". Niestety, zabrakło nam czasu, żeby tam zajrzeć, ale nic straconego - wszystko przed nami! Tymczasem zobaczcie, jak urokliwie wygląda Akihabara na przełomie dnia i nocy, gdy powoli zapada mrok i już zaczynają błyszczeć wokół kolorowe światła tego niezwykłego miasta.
Jak widać, dalej drążymy temat wytworów japońskiej myśli kulinarnej. Tym razem natknąłem się na tanią, słodką bułeczkę z serem. Była tania, wyglądała smacznie i - jak się okazało - tak samo smakowała. Zaryzykowałem więc, mimo jej obłędnej kaloryczności (380) i w sumie było warto, ale... co bardziej spostrzegawczy z was już pewnie zauważyli w czym tkwi haczyk, bo te kalorie nie wzięły się znikąd. Zaraz, zaraz, ale ja przecież mówię o słodkim biszkopcie z serem! No właśnie. Poznajcie słodką bułeczkę z serem z Hokkaido, czyli z północy Japonii. Tam potrafi być naprawdę zimno, nic więc dziwnego, że taka kaloryczna przekąska przydaje się na zasypane po czubek chaty zimowe dni. Ja kupiłem tę słodką, pachnącą masłem bułeczkę w Tokio. Przydała mi się ta dodatkowa porcja kalorii po, jak zwykle, intensywnym dniu. I wam również życzę smacznego.
Na targu Ameyayokocho (zwanym też w skrócie Ameyoko), mieszczącym się w tokijskiej dzielnicy Ueno, byliśmy już nieraz. Jednak ilekroć tam trafiam, nie mogę się powstrzymać przed włączeniem kamery, czy też robieniem zdjęć, bowiem energia tego miejsca natychmiast daje o sobie znać żądnym impulsów zmysłom miłośnika podróży po Japonii. No i tak oto spreparowaliśmy kolejny filmik z tego historycznego w zasadzie targowiska. Co takiego jest w nim ciekawego, oprócz wspomnianego zgiełku? Przede wszystkim targ Ameyayokocho (czyt. Amejajokocio), to różnorodne towary i bardzo niskie ceny. Możemy się tutaj bardzo tanio wyżywić, ubrać i jeszcze do tego kupić wiele ciekawych pamiątek. Jest tu również salon gier z m.in. ufo catcherami i purikurą. Japonia wcale nie jest droga, moi drodzy, jak się powszechnie uważa. Wszystko zależy od tego, jak dobrze ją znamy. A targ Ameyayokocho znać naprawdę warto. Zresztą, podobnie jak całą dzielnicę Ueno.
Ikebukuro to tokijska dzielnica rozrywki, którą warto odkryć. Oczywiście Shinjuku jest największym ośrodkiem rozrywki w Tokio, dużo też dzieje się w Shibuya, ale Ikebukuro ma coś jeszcze - niższe ceny - oraz coś dla miłośników japońskiej popkultury - sporo atrakcyjnych sklepów fanowskich. W dzień można tu zrobić fajne zakupy, odwiedzić salon gier, a wieczorem izakaję (nocny bar), napić się sake i zjeść różnorodne posiłki. Mówiąc w skrócie: doskonale się bawić i nie wydać za dużo. Do Ikebukuro wieczorową porą jeszcze wrócimy w tej serii, a tymczasem zobaczmy jak wygląda centrum tej dzielnicy za dnia. Zjemy też fantastyczne shabu-shabu, wpadniemy na tańczącego misia, zobaczymy opakowany budynek oraz staniemy się ofiarami ulicznego terroru. A, no i będzie mężczyzna w sukience! ;) Zresztą, zobaczcie sami.
Zarówno w pokazywanym tu Harajuku, jak i na sławnej ulicy Takeshita, byliśmy już w naszej serii filmowej wielokrotnie. Zaglądamy tu jednak raz jeszcze. Ot tak, w zwyczajny, nieco pochmurny, zwykły dzień, powoli zamieniający się w wieczór. Po raz kolejny wmieszaliśmy się w kolorowy, tokijski tłum i rzuciliśmy się w wir równie barwnych zakupów. I jak zwykle było miło, bo energia tego miasta zawsze ładuje nas absolutnie pozytywnie.
Spodobało ci się to miejsce? Jeśli tak, może zechcesz zerknąć na inne nasze filmy w których odwiedzamy tokijską dzielnicę Harajuku:
Jeśli japońska popkultura w Japonii jest wszechobecna, to w Tokio jest niemalże czymś, co współtworzy tutejszą rzeczywistość. Wielokrotnie o tym pisaliśmy i pokazywaliśmy na naszych filmach to niezwykle barwne zjawisko. Tym razem zobaczycie migawki z dwóch miejsc w których zazwyczaj nie spodziewamy się zastać czegoś związanego z japońską animacją. Błąd, moi drodzy - japońska popkultura wciska się w Japonii wszędzie, co wyjątkowo wyraziście widać w Tokio. Oto między innymi stoisko z tkaninami sprzedawanymi na metry oraz sklep z płytami gramofonowymi. Witamy w świecie tokijskich fanów japońskiej popkultury.
O wszelakich rozwiązaniach technicznych i technologicznych, funkcjonujących powszechnie w Japonii, można by mówić w nieskończoność. To oczywiście żadna nowość, ale gdy już wpadło w moje ręce, to postanowiłem nagrać kilka ujęć. Saszetka z półpłynną zawartością. Zazwyczaj są to lody, czasami jakiś suplement diety, ale tym razem była to galaretka witaminowa. Praktyczne i w sumie smaczne, a na pewno bardziej zabawne niż tradycyjna pigułka. Na zdrowie.
Wielokrotnie podczas spotkań z wszelakimi miłośnikami Japonii podkreślałem, że miejsca są jak ludzie: można ich nie lubić, mogą być nam obojętne lub możemy się w nich... zakochać. Traktujemy je wtedy jak żywą istotę - wariujemy, gdy nie jesteśmy razem, niecierpliwie czekając na kolejne spotkanie. Rozstania są jak tortura, a spotkania - eksplozjami szalonej radości. I właśnie to przydarzyło się nam z Tokio - to miasto zauroczyło nas i pochłonęło. Sami Japończycy niekiedy podkreślają, że: "Jest Japonia i jest Tokio" i faktycznie, to niezwykłe miasto jest niepowtarzalne i magiczne. Można to jednak zrozumieć tylko wtedy, gdy się sami z nim zetkniemy i poczujemy jego ducha. I tego właśnie wam gorąco życzymy.
Japończycy zajadają się zarówno kanapkami, jak i jajkami. W japońskich sklepach spożywczych znajdziemy zarówno gotowe kanapki, jak i kurze jajka, również... ugotowane. W tak dynamicznym miejscu jak Tokio, gotowe do spożycia artykuły spożywcze są zawsze bardzo pożądanym towarem. Nikogo chyba nie zaskoczy, jeśli powiemy, że w Japonii można zakupić kanapki z najróżniejszymi nadzieniami i w najróżniejszej formie, natomiast co powiecie na informację, iż w Japonii nie tylko można kupić już ugotowane jajka, ale również ugotowane w... różnym stopniu? Więcej szczegółów w filmie. Smacznego!
Tokijska dzielnica Ueno to jeden z naszych ulubionych obszarów w stolicy Japonii. Ta dzielnica ma w sobie coś tak swojskiego, że trudno się jej oprzeć. Tym razem jednak nie będziemy krążyć po całej dzielnicy (robiliśmy to wielokrotnie w naszej filmowej serii), lecz pokręcimy się po i wokół równie sympatycznego dworca Ueno. Nasz krótki spacerek będzie okazją do przekazania kilku praktycznych wskazówek, przede wszystkim jednak jest to spontaniczna ekspresja naszej sympatii dla tego miejsca. Zapraszamy.
Przemysł animowany w Japonii przeszedł na przełomie ostatniego półwiecza wiele transformacji i nadal ma się dobrze. Jednym z objawów niegasnącego zainteresowania tym tematem jest ciągła obecność anime w japońskiej telewizji i to w ilościach naprawdę niebanalnych. Co ciekawe jednak, najwięcej anime emitowanych jest w telewizji japońskiej w godzinach wieczorno-nocnych, choć oczywiście nie tylko. Sami zobaczcie, jak to mniej więcej wygląda.
