piątek, 14 października 2011

Konwent Baka 2011

Ekipa JOF miała przyjemność gościć na wrocławskim konwencie miłośników japońskiej popkultury, Baka 2011. Jak zwykle działo się bardzo wiele i jak zwykle nie mogliśmy być wszędzie, ale i tak staraliśmy się uchwycić w naszej wszędobylskiej kamerze wszystko, co tylko się dało (i nie dało). Efektem tego pokrętnego kręcenia są te cztery nagie filmiki, na których obnażamy prawdziwe oblicze zalanej japońskim różem wyobraźni fanów nihońskiej popkultury. Już (prawie) tradycyjnie mieliśmy również przyjemność spotkać się z wami na czwartym z kolei, JOFowym panelu. Co prawda prowadzący lekko niedomagał z powodu dręczącej go grypy, ale jak zwykle gorąca atmosfera panująca na spotkaniu okazała się nieoceniona i wszystko przebiegło bez komplikacji. Oto wynik tego całego zamieszania, widziany obiektywem kamery umieszczonej gdzieś wewnątrz. Nawet nie pytajcie, gdzie.

Cięcie pierwsze: czyli klip pełen krwi i obdzieranych z ubrań niewiast. Uwaga: przed obejrzeniem zapoznaj się z lekarzem lub farmaceutką oraz sprawdź stan swojego serca!



Cięcie drugie: na którym poznajemy mocarnego Baloo i zgadujemy zagadki muzyczne przygotowane przez Tenno. No wiecie, ten... no... jak mu tam...?



Cięcie trzecie: panel na którym padła rekordowa liczba dziwnych pytań, dotyczących Japonii. Na pytania jeszcze dziwniej odpowiadał zwalony z nóg MrJedi.



Cięcie czwarte: wykonane dnia następnego, podczas wycieczki do wrocławskiego ogrodu japońskiego. Ofiar w wycieczkowiczach nie stwierdzono, bo wszystkie ofiary zostały zjedzone przez zombi.



I cięcie dodatkowe, czyli zdjęcia z panelu JOF:





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz