Polscy miłośnicy japońskiej popkultury po raz pierwszy zetknęli się z Hitoshi Doi w połowie lat 90. XX wieku, poprzez jego sławną stronę internetową - jedną z pierwszych tego typu na świecie. Niektórzy mogą go również pamiętać z wywiadu w magazynie "Kawaii". Oto zagorzały miłośnik anime, idolek oraz seiyuu, zamieszkały w Tokio, płynnie posługujący się językiem angielskim, a co za tym idzie, skutecznie dzielący się swoją pasją z internautami z całego świata. Jego minimalistyczna i niepozorna strona internetowa działa do dziś i jest kawałkiem historii fandomu anime w internecie. Hitoshi jest niesamowitym przykładem otaku anime, całkowicie pozbawionego wszelkich negatywnych skojarzeń, jakie przez ostatnie dziesięciolecia zdążyły przylgnąć do wizerunku otaku. Jest wykształcony, ma atrakcyjną pracę, fantastyczną rodzinę i jest pozbawiony jakichkolwiek kompleksów, związanych ze swoim hobby. O swojej pasji opowiada wprost i bez skrępowania, chętnie się nią dzieli i aktywnie działa jako fan. Z Hitoshim spotkaliśmy się wiele razy i zawsze chętnie spotykamy, gdy tylko jesteśmy w Tokio. Podczas jednego z takich spotkań odwiedziliśmy miejsce, w którym - jak twierdzi Hitoshi - narodziła się idea Maid Cafe. Zarejestrowaliśmy również krótki wywiad. Podczas jednego z kolejnych spotkań mieliśmy przyjemność gościć w domu Hitoshiego, gdzie między innymi byliśmy świadkami krótkiego popisu gry na gitarze basowej w wykonaniu jego syna, Tatsuyi. A zatem, jeśli jesteście fanami mangi i anime, warto znać tego człowieka. Oto kilka filmowych migawek z naszych licznych spotkań. Miłego oglądania!
Could you please post this interview without the polish voiceover? I would really like to be able to hear what he has to say in english.
OdpowiedzUsuń