I to już ostatni nasz film z Festiwalu Yayoi w Nikko. Przynajmniej z tego pobytu. Tak czy owak, kręcimy się nadal po świątyni, podglądając jak bawią się miejscowi oraz poszukując łyka pysznej sake, którą beczkami rozdawano tu poprzedniego dnia. Jak się okazało, wcale nie jest to takie trudne. Wystarczy bowiem nawiązać kontakt z miejscowymi, a oni już sami, w naturalny sposób, proponują pyszne trunki. No, przecież o to chodzi, aby się rozluźnić i smakować życie na spokojnie wraz z otaczającymi nas duchami przyrody. Poszukujmy zatem i smakujmy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz