Oto, jakie paranoje mogą narodzić się w głowie gajdzina, gdy ogląda japońską telewizję. Okazuje się, że w Japonii nawet sprzedaż mrożonek, może się okazać ekscytującym przeżyciem dnia. W sumie, dlaczego nie? Jeśli kogoś kręci mrożona fasolka szparagowa, to jego sprawa i nie widzę w tym problemu. Zatem, pewnego wieczoru, dałem się (świadomie) porwać szaleństwu telewizyjnej aukcji mrożonych warzyw i wyszło z tego coś takiego - sami zobaczcie. Smacznego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz