Ilekroć jestem w Tokio, zawsze chętnie tu wracam, nawet chętniej niż do dzielnic opanowanych przez kolorowy świat japońskiej popkultury. Jinbocho (lub też Jimbocho) ma zupełnie inny klimat. Ta dzielnica opanowana przez znane wydawnictwa, księgarnie i antykwariaty, pachnie książkami i kusi zdającymi się zawierać jakieś tajemnice korytarzami, wypełnionymi od podłogi po sufit niezliczonymi tomami książek.
W roku 1913 dzielnicę Jinbocho strawił wielki pożar. Niedługo potem profesor Shigeo Iwanami otworzył tu pierwszą księgarnię. To zapoczątkowało całą falę kolejno pojawiających się placówek, związanych z wydawnictwami drukowanymi. Dzisiaj Jimbocho to dzielnica opanowana przez słowo pisane, ale... nie tylko. Wystarczy ruszyć wzdłuż głównej ulicy w stronę znajdującego się niedaleko Tokyo Dome, aby po drodze odkryć całe masy second handów z wydawnictwami filmowymi w tym... z erotycznymi. Ta dzielnica to istna kopalnia niesamowitych wydawnictw. Również fani j-rocka powinni zapamiętać tę nazwę, gdyż niektóre z mieszczących się tu antykwariatów koncentrują swoją uwagę na wydawnictwach muzycznych, dzięki czemu można tu znaleźć niesamowite i trudno dostępne wydawnictwa, związane z japońską muzyką rockową. W tej dzielnicy również mają swoje siedziby znane wydawnictwa publikujące mangę.
Spodobało ci się Jinbocho? Może zainteresuje cię więc również poniższy film:
• Tokyo mini-trip 12
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz